piątek, 14 stycznia 2011

Dla ceniących komfort życiowy



„Słabo się czuje,
mam poczucie z uciekła mi energia,
czuje że zaraz zacznę dołować,
dopadło mnie zmęczenie”

To skargi kilku osób  kończą się zawsze tym samym  pytaniem
- CO ROBIC ŻEBY Z TEGO WYJŚĆ?




W DTV powiedziałam ze podzielę się wiedzą którą obdarzył mnie dr Romanowski
Oczywiście jeśli ktoś jest chory musi rozpocząć leczenie. Ale jeśli chce wrócić do dobrej kondycji warto przeorganizować swoje życie żeby dać sobie szansę na ogólnoustrojowy dobrostan.
Po pierwsze sen.
Najważniejsze aby wcześniej kłaść się spać .UWAGA kładziemy się spać o godzinie 21 i wstajemy o 4 rano.
Wiem ze to trudne ale jeśli naprawdę zależy nam na dobrostanie to nie mamy innego wyjścia.

Po drugie jedzenie.
Optymalna sytuacja to odstawienie mięsa, wszystkich przetworów mlecznych jak i samego mleka, słodyczy i cukru, kawy, herbaty, prefabrykowanych soków soi i smażonych potraw.

CO jeść?  Kasze, płatki owsiane, pełny ryż, warzywa, owoce gotowane, pestki słonecznika dyni, siemie, sezam, migdały. Wykluczyć smażone potrawy

Trzy posiłki dziennie  CIEPŁE - jeść wolno, dokładnie przeżuwając.

Śniadanie powinno się jeść  po godzinie siódmej bo właśnie od 7 do 9 nasze żołądki najlepiej trawią . Ostatni posiłek godzina 17. PROSZE NIE JEŚĆ ZBYT PÓŹNO.

Po trzecie ruch
Codziennie, najlepiej rano 40 minutowy rozruch. Może być w domu przy otwartym oknie może być na świeżym powietrzu czasie ćwiczeń proszę pamiętać o oddychaniu.
Po pracy przed przyjściem do domu 15 minut szybkiego spaceru.

Po czwarte co najmniej pól godziny medytacji.

Wiem że to może na początku wydawać się  trudne ale można zaczynać od małych zmian i pomału dążyć do celu.

Znam takich którzy aby to wszystko wypełnić biorą do pracy posiłki w termosach. Na pewno nie chcieliby tego robić gdyby nie dostawali w zamian potężnej dawki energii.